Opis wdrożenia
Zastosowanie metody Kręgów Naprawczych
w Szkole Podstawowej nr 273 w Warszawie
Przygotowania
Pierwszym krokiem do wdrożenia Kręgów Naprawczych w szkole było moje zetknięcie się z Kręgami Naprawczymi w lutym 2010 roku, na prezentacji Dominika Bartera w Warszawie. Po tej prezentacji znalazłam się w grupie kilku osób, które zadeklarowały chęć rozwinięcia wiedzy i umiejętności umożliwiających pracę wg tej metody. Uczyliśmy się pod skrzydłami Fundacji Świadomego Rozwoju, a głównym prowadzącym był psycholog, Tomasz Bagiński. Regularne, comiesięczne spotkania były okazją do tego, by ćwiczyć, poznawać i omawiać metodę kręgów, doświadczać, poznawać i odczuwać na sobie działanie Kręgów Naprawczych. Naszym celem stało się przygotowanie merytoryczne facylitatorów, aby pilotażowo wdrożyć metodę w Szkole i w innych dostępnych miejscach.
Za zgodą Dyrektora Szkoły zaczęłam informować nauczycieli, rodziców i uczniów, że rozwijam swoje umiejętności w zakresie pomocy w rozwiązywaniu konfliktów przy użyciu Kręgów Naprawczych. Na początku były to indywidualne rozmowy w odpowiedzi na konkretną potrzebę - zachęcające do skorzystania z Kręgu w sytuacji konfliktowej.
Pierwszy Krąg
W czerwcu 2010 roku babcia jednego z uczniów zgłosiła konflikt, jaki miał on ze starszym chłopcem. Obawiała się, że konflikt może się rozwinąć, ponieważ chłopcy spotykali się i w szkole, i na podwórku. Miała miejsce bójka, fizyczne uderzenia, po których chłopcy wrogo się do siebie odnosili. Zaproponowałam Krąg Naprawczy. Dzięki zgodzie uczestników odbył się on w naszej szkole po raz pierwszy. Przeprowadziłam z uczniami kręgi otwierające, a krąg główny, w którym uczestniczyli wszyscy zainteresowani, poprowadził Tomasz Bagiński. Ja pełniłam rolę kofacylitatora, a jednocześnie członka wspólnoty.
W czasie kręgu okazało się, że między chłopcami kilka miesięcy wcześniej zaistniał inny konflikt, rzutujący na ich obecne stosunki. Tomasz Bagiński zaproponował, aby ta sprawa z przeszłości była tematem na drugi Krąg Naprawczy, na co chłopcy wyrazili zgodę. Pierwszy Krąg Naprawczy doprowadziliśmy do końca, ustalając zaproponowane przez uczestników rozwiązania, a następnie po około dwóch tygodniach spotkaliśmy się, by sprawdzić, czy działają.
W tym samym miesiącu zorganizowałam drugi Krąg Naprawczy dla tych chłopców, dla zgłoszonej w czasie pierwszego Kręgu sprawy (zgodnie z metodologią prowadzenia Kręgów w trakcie ich trwania omawiany jest tylko jeden zgłoszony problem).
Dwa Kręgi czerwcowe umożliwiły uczniom wypowiedzenie przykrych uwag, zarzutów, uczuć, a proces uważnej komunikacji pozwolił im na zrozumienie przyczyn swojego postępowania, potrzeb, które za tym stały. Razem ustalali rozwiązania. Napięcie, niechęć i wrogość, jaka narosły wcześniej między nimi odpłynęły, atmosfera oczyściła się. Pojawiło się odczucie ulgi, nowego otwarcia, w które można było tchnąć nową jakość – zrozumienie, wybaczenie, chęć pojednania poprzez dobrowolne ustalenie nowych sposobów komunikacji, a także formę zadośćuczynienia. Chłopcy widywali się ze sobą w czasie wakacji. Gdy rozmawiałam z nimi we wrześniu, dowiedziałam się, że są dobrymi kolegami, później zdarzyło się, że jeden drugiego zaprosił na przyjęcie urodzinowe.
Zapoznanie społeczności z Kręgami Naprawczymi
W kolejnym roku w szkole odbyła się prezentacja Kręgów Naprawczych dla Rady Pedagogicznej, następnie dla Rady Rodziców. Na godzinach wychowawczych poznawali ją uczniowie. W niedługim czasie w szkole odbyły się kolejne kręgi z udziałem uczniów, nauczycieli, rodziców. Nieco później metodę kręgów można było poznać na spotkaniu poza szkołą, w dzielnicy Bielany. Tym sposobem stawała się ona coraz bardziej dostępna w społeczności lokalnej.
Od czerwca 2010 roku do kwietnia 2011 roku zorganizowałam w Szkole 10 Kręgów Naprawczych, korzystając z wsparcia facylitatorów, z którymi praktykowałam kręgi. Uczestniczyli w nich uczniowie, nauczyciele, rodzice, pracownicy instytucji wspierających Szkołę. Na udział uczniów potrzebna była zgoda rodziców. Najniższa liczba uczestników to 3 osoby, najwyższa – 8 osób. Wszystkie spotkania owocowały ustaleniami dotyczącymi naprawy lub poprawy relacji po zaistnieniu sytuacji konfliktowej. Były one opisane w kilku punktach zaproponowanych przez poszczególnych uczestników i zaakceptowanych do przestrzegania przez wszystkich zainteresowanych. Uczestnicy otrzymywali je na piśmie.
Ewaluacja
Po każdym kręgu głównym prosiłam uczestników o anonimowe wypełnienie ankiety ewaluacyjnej. Pytania w ankiecie dotyczyły oceny: przydatności Kręgu w znalezieniu rozwiązań konfliktu, zadowolenia uczestnika z wzięcia w nim udziału, a także prowadzenia przez facylitatora/ów. Było też pytanie o najbardziej przydatne elementy Kręgów, a także o korzyści dla uczestnika. Przedstawiam część wypowiedzi, zachowując oryginalne brzmienie:
Jakie elementy kręgu uważasz za najbardziej przydatne?
- spokojną rozmowę, szacunek,
- możliwość powiedzenia sobie różnych trudnych rzeczy,
- traktowanie uczestników na równi,
- potwierdzenie usłyszanych komunikatów, potwierdzenie sensu zrozumienia kwestii,
- zrozumienie sytuacji,
- możliwość wypowiedzenia się obu stron,
- ustalenie konkretnych propozycji rozwiązań.
Co ci dał krąg naprawczy?
- zgodę, koleżeństwo,
- że będę mogła załatwiać sprawy inaczej, niż załatwiałam,
- oczyszczenie sytuacji w moich oczach oraz nadzieję na poprawę,
- udział kilku zaangażowanych osób w rozwiązywaniu problemów,
- poczucie zrozumienia i wsparcia przez inne osoby znajdujące się w kręgu,
- nadzieja na rozwiązanie konfliktu i nawiązanie współpracy,
- uświadomienie własnej roli w tej sytuacji i co mogę zrobić, jak zaangażować inne osoby, poprosić o pomoc,
- rozwiązanie konfliktu między kolegami,
- mogłam powiedzieć to, co uważałam za ważne do powiedzenia,
- nadzieję, że będzie lepiej,
- zrozumiałem, o co chodzi koledze,
- moja koleżanka z klasy już mnie nie zaczepia,
Organizowałam procesy naprawcze w czasie godzin pracy pedagogicznej i w czasie wolnym. Zauważyłam, że bardzo potrzebny jest wstępny krąg dla facylitatora, aby możliwe było dla niego bezstronne, neutralne podejście do uczestników Kręgu. Z moich doświadczeń szacuję czas, jaki trzeba było poświęcić na zorganizowanie jednego procesu naprawczego - w wymiarze organizacyjnym i merytorycznym, na kilka godzin: od około 4 godzin do 8, lub niekiedy więcej, oczywiście rozłożonych w czasie.
Znajomość struktury procesu naprawczego i umiejętność facylitacji są mi bardzo pomocne w obsłudze sytuacji konfliktowych w szkole, znacząco wzbogaciły moje umiejętności pomocy psychologiczno-pedagogicznej. Obecnie organizuję Kręgi Naprawcze w zależności od rodzaju sporu czy nieporozumienia. W miarę możliwości popularyzuję je w szkole i innych miejscach. Cenne jest dla mnie również przesłanie duchowe, jakie niosą Kręgi Naprawcze, przesłanie o potrzebie szacunku, wysłuchania i zrozumienia wszystkich uczestników procesu naprawczego.
Mira Kępka, psycholog szkolny w SP 273, Warszawa Bielany.
Kontakt: Mira.Kepka@wp.pl